NAZYWAM SIĘ
egzit
PRZEBYWAM W
Schronisko Psie Pole
Wszyscy w schronisku mnie kochają, więc nie rozumiem, dlaczego nikt jeszcze nie dał mi prawdziwego domu... Jestem wiernym staruszkiem, który nie ma szczęścia do ludzi. Czeka na dom, który popatrzy na mie jak na psiego seniora i da mi spokojny, cierpliwy czas na adaptację. Z pewnością nie będę uciążliwy dla nowych opiekunów. To staruszek. Został zaszczepiony, odrobaczony, odpchlony, zaczipowany i wykastrowany.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: